poniedziałek, 27 lipca 2015

Ogłoszenie

Wszem i wobec ogłaszamy że dzisiejszego dnia na świat przyszli książę i księżniczka Kniej- Vladymir i jego młodsza siostrzyczka Elena. Gratulujemy szczęśliwym rodzicom!

czwartek, 23 lipca 2015

Od Endie C.D. Kazan

-No jasne, że tak-powiedziałam z entuzjazmem.
Rozmawialiśmy jeszcze chwilę po czym razem z Kazanem poszliśmy nad rzekę posiedzieć i porozmawiać o ślubie.
-To o jakiej dacie myślisz?-zapytałam.
Kazan?

środa, 22 lipca 2015

Od Kazana Cd Endie

- Gratulujemy wam.- Powiedziała Diabolina. Nie było jeszcze po niej tak bardzo widać ciąży ale długo tajemnicy nie utrzymają.
- Chcielibyśmy was prosić abyście byli druhną i drużbą na naszym ślubie.- Powiedziałem.
- Dobrze jeśli wy zgodzicie się zostać rodzicami chrzestnymi Vladymir i Eleny.- Powiedział Diaval.
- Ja się zgadzam a ty kochanie?- Zapytałem Endie.
<Endie?>

Od Endie C.D. Kazan

-Jasne-odpowiedziałam.
Długo jeszcze rozmawialiśmy po czym poszliśmy do domu Kazana.
Następnego dnia poszliśmy do Diaboliny i Diavala.
-No więc już o wszystkim wiecie?-zapytała Diabolina.
-Tak, gratulujemy- powiedziałam.
-A mu również mamy nowine-powiedział Kaz.
-Tak, jesteśmy razem i planujemy ślub-powiedziałam.
Kazan, Diabolina, Diaval?

Od Kazana Cd Endie

Uśmiechnąłem się do niej.
- Będzie trzeba znaleźć datę ślubu. A poza tym jutro pogratulujemy przyszłym rodzicom. Powinni też dowiedzieć się o naszym ślubie.-Powiedziałem. Endie skinęła głową.
- Przenocujesz u mnie?- Zapytałem.
<Endie?>

Od Endie C.D. Kazan

Zatkało mnie niemało.
-Tak-powiedziałam krótko po czym go pocałowałam.
Kazan?
<ja również xD>

Od Kazana Cd Endie

- Cóż więc podobno mają być bliźniaki. Wymyślili mnóstwo imion ale zdecydowali się na Vladymir i Elena.-Powiedziałem.
- Ładne imiona.
- Owszem. Endie odpowiesz mi na pytanie?
- Jasne.
- Więc czy zostajesz moją partnerką?
<Endie?>
(Wenus brakus Kazanus)

Od Endie C.D. Kazan

-Poważnie?-zdziwiłam się w dobrym tego słowa znaczeniu.
-Tak.
-To świetnie.
-I prawdopodobnie będziemy chrzestnymi.
-Tak? To super. Musze im jutro pogratulować-powiedziałam.
-Tak, ale nie mów nikomu. Diaval mi powiedział żeby nikomu narazie nie mówić.
-Nie ma sprawy będe milczeć jak grób zaśmiałam się.
Kazan?
<brak veny>

Od Kazana Cd Endie


-Umówimy się jutro na treningu.-Powiedziałem i pocałowałem ją w dłoń. Następnego dnia rano z wielkim trudem udało mi się wyciągnąć Diavala na sparring. Dziwnym trafem wcale nie myślał o walce.
- Hej stary co z tobą? Coś jest nie tak.
- Nie wszystko jest ok.
- A właśnie że nie. Najpierw nie mogłem Cię wyciągnąć z domu. Teraz zupełnie nie masz głowy do walki.
- To nic takiego.
- A właśnie wprost przeciwnie. Macie z Diaboliną jakieś problemy?
- Nie tylko... A nie nic.
- Diaval! Jak zacząłeś mówić to dokończ.
- No dobra ty i Endie możecie wiedzieć. Diabolina jest w ciąży i po prostu się o nią martwię.
- Dobra rozumiem Cię. Nikomu oprócz Endie nie powiem.- Odparłem i klepnąłem go po plecach. Kilka minut potem ćwiczyłem z Endie walkę wręcz.
- Spotkajmy się dziś wieczorem tam gdzie wczoraj.- Mruknąłem jej do ucha. Po wspólnej, romantycznej kolacji rozmawialiśmy na różne tematy.
- Endie słyszałaś że Diaval i Diabolina zostaną rodzicami? Diabolina jest w ciąży.
<Endie?>





wtorek, 21 lipca 2015

Uwaga!

Stuknęło nam 100 postów w 14 dni. To niezłe osiągnięcie. Wkrótce pokarze się nagroda.

Od Endie C.D. Kazan

-Jasne, czemu nie?-powiedziałam spokojnie jednak w środku byłam podekscytowana bo już na ślubie Diaboliny i Diavala mi się spodobał.
-To świetnie spotkajmy się przy drzewie wróżek-powiedział z uśmiechem.
Po treningu teleportowałam się do domu. Tam miałam parę typowych rzeczy pochodzących z mojego świata i taką jakby miksturę, która pozwalała mi pić i jeść rzeczy pochodzących z tąd no oprócz wody.
Zbliżał się wieczór i zaczęłam się przygotowywać na randkę.  Uczesałam się i ubrałam po czym przeteleportowałam się w pobliże drzewa wróżek. Wyszłam z pomiędzy  drzew i zobaczyłam Kazana.
-Nieźle wyglądasz-uśmiechnęłam się do Kazana, który fajnie się odstawił na tę okazję.
-Ty również-powiedział uśmiechając się.
-To może usiądźmy-wskazał stół przygotowany na kolację. 
-Dobrze.
Zjedliśmy smaczną kolację po czym zaczęliśmy rozmawiać. Długo rozmawialiśmy, a później Kaz zaprosił mnie do tańca. Muzykę grało kilka wróżek. O wiele później musiałam już się zbierać bo było już późno.
-Było wspaniale-powiedziałam i ruszyłam w stronę domu Kazan stał za mną i już miał iść, jednak ja przeteleportowałam się w Prost przed niego i pocałowałam go.
-To do zobaczenia na treningu-powiedziałam po czym zniknęłam teleportując się do domu.
Następnego dnia byłam już na treningu, kiedy zobaczyłam Kazana.
-Cześć-powiedział.
-Hej-odpowiedziałam.
-Może się jeszcze spotkamy?-zapytał.
-Tak, kiedy tylko zechcesz-odpowiedziałam.

Kazan?

Od Kazana Cd Endie

Siedzieliśmy sobie i rozmawialiśmy. W końcu zastała nas noc.
- Do zobaczenia jutro na treningu.- Powiedziałem i pocałowałem ją w dłoń.  Następnego dnia czekałem na wojowników w niezwykłym nastroju.
- Moi drodzy panowie i panie.- Zrobiłem ukłon w stronę Endie.
- Dzisiaj nie będzie normalnego treningu. Dzisiaj poćwiczymy sobie tańce towarzyskie. Mogę prosić?- Zapytałem i skierowałem dłoń w stronę Endie. Włączyłem muzykę. Kilka minut potem wszyscy już tańczyli.
- Pójdziesz ze mną na randkę dzisiaj wieczorem?
<Endie?>

Od Endie C.D. Kazan

-Jasne chętnie-powiedziałam.
-Hej może się przejdziemy?-zaproponował Kazan.
-Ok, to chodź-uśmiechnęłam się.
Pochodziliśmy troche po Knieji rozmawiając. Po czym usiedliśmy nad rzeką.
Kazan?

Uwaga!

Z radością informuje że Diaval i Diabolina zostaną wkrótce rodzicami. 
Serdecznie gratulujemy! 
Data porodu została podana jako:
27 lipca 2015 roku. 
Życzymy ślicznych pociech.

Od Percivala Ślub

Ślub był taki sam jak Diavala i Diaboliny.  Po nim urządziliśmy wesele. Wszystko trwało cały dzień. Na noc każdy wrócił do siebie.
- I jak się czujesz jako moja żona?
<Persefona?>

Zapowiedź Ślubna

Imię Panny Młodej:Persefona
Imię Pana Młodego: Percival
Miejsce: Drzewo Wróżek
Data Ślubu: lipiec
Przewodniczący ceremonii: Merlin
Goście: Wszyscy mieszkańcy Kniei oraz Aurora i Filip z królestwa ludzi
Druhny: Diabolina, Drakonia i Endie
Drużbowie: Diaval, Kazan i Syriusz

Od Persefony Cd Percival

Uśmiechnęłam się.
- Jasne Percy.- Odparłam.  Potem rozmawialiśmy o różnych rzeczach przez cały dzień.
<Percy?>
(Wenus brakus)

Od Percivala Cd Persefona

- Dzisiaj pasiemy się jak zwykle.- Odparłem. Minęło kilka godzin.
- Persefono chciałbym Cie o coś zapytać.
- Tak?
- Zostaniesz moją partnerką?
<Persefona?>

Od Persefony Cd Percival

Zdziwiłam się ale i ucieszyłam. Percival szczerze mówiąc bardzo mi się podobał.
- Dziękuję za komplement.- Powiedziałam. Przez miesiąc bardzo się zaprzyjaźniliśmy.
- Percy co dzisiaj robimy?
<Percival?>

Od Percivala Cd Persefona

Pytanie Persefony mnie zdziwiło.
- Nie mam. Dopiero tu dołączyłem. Ale gdybym miał powiedzieć kto mógłby się na tym miejscu znaleźć byłabyś to ty.- Powiedziałem.
- Nie mów.- Zaśmiała się.
- Na prawdę.
<Persefona?>