-Jasne-odpowiedziałam.
Długo jeszcze rozmawialiśmy po czym poszliśmy do domu Kazana.
Następnego dnia poszliśmy do Diaboliny i Diavala.
-No więc już o wszystkim wiecie?-zapytała Diabolina.
-Tak, gratulujemy- powiedziałam.
-A mu również mamy nowine-powiedział Kaz.
-Tak, jesteśmy razem i planujemy ślub-powiedziałam.
Kazan, Diabolina, Diaval?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz