środa, 15 lipca 2015

Od Diavala Cd Diabolina

Uznałem że lepszego momentu jak ten mogę nie dostać od kiedy pierwszy raz odłożyłem postanowienie oświadczenia się Diabolinie minęło czterdzieści lat. Następna okazja może się również nie nadarzyć. Wziąłem pierścionek zaręczynowy wykonany z klejnotów i schowałem do kieszeni. Poszedłem do Diaboliny.
- O Diaval! Poleć proszę do zamku.- Powiedziała. Skinąłem głową i poleciałem. Wylądowałem koło Aurory i przemieniłem się w człowieka.
- Cześć Diaval. słyszałeś nowinę? Za dwa dni wychodzę za mąż.- Powiedziała. Uśmiechnąłem się do niej.
- To dobrze.
- Oczywiście cała Knieja jest zaproszona.
- Wpadniemy.- odparłem.
- Diaval zanim zostanę żoną Filipa chciałabym czegoś spróbować. Mogę?- Zapytała. skinąłem głową. Aurora podeszła do mnie i pocałowała mnie. Zdziwiłem się.
- Diaval muszę Ci coś powiedzieć. Ja Cię kocham. Nie tylko tak jak córka kocha ojca lecz tak jak kobieta kocha mężczyznę.  Jednak teraz gdy zostanę żoną Filipa będę musiała zrezygnować z tej drugiej. Wiedz że zawsze jesteś dla mnie ojcem.- Powiedziała.  Poszła do siebie a ja wróciłem do Diaboliny. Opowiedziałem jej o przebiegu wizyty.
- Diabolino zamierzam się oświadczyć.- Powiedziałem po chwili.
- Więc muszę sobie chyba znaleźć nowego sługę i przyjaciela. Długo się znacie?
- Dokładnie pięćset dwadzieścia  lat i nie nie musisz szukać nowego sługi.- Powiedziałem i ukląkłem przed nią.
- Diabolino czy zostaniesz moją żoną? Wiem że jestem zwykłym krukiem ale kocham Cię tak jak nikt do tej pory jeszcze nie kochał.
<Diabolina?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz