- Dobra.- Powiedziałem. Endie kilka minut potem już jej nie było. Kiedy wróciła znów odbywałem sparring z Diavalem.
- Dobra koniec.- Zawyrokowałem kiedy ją zobaczyłem.
- Wróciłam i wiedzę że znowu walczysz z Diavalem.
- Owszem bo z sparringów z nim najwięcej się uczę.
- Opowiesz mi o strategii naszych wojowników?
- Zgoda. Jak mówiłem Goliath stawia na siłę, Syriusz na szybkość a Nefryt na zwinność. Reszta na te same cech.- Opowiadałem jej o technikach i strategiach wszystkich przez kilka godzin.
- A taktykę Diavala możesz mi objaśnić?
- Niestety nie mogę.
- Rozumiem że to twój przyjaciel ale tylko ja będę ją znała.
- Endie nie o to chodzi. On po prostu nie ma taktyki. Za każdym razem gdy odbywamy sparring stosuje inną taktykę. Wymyśla je na poczekaniu i dlatego tak trudno go pokonać. A właśnie Endie zakładam z braćmi gwardię królewską to będzie taki prezent dla Diavala i Diaboliny na ślub. Szukam oficerów i chciałbym żebyś była jednym z nich.
<Endie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz