Obudziłem się w naszym domu w Kniei. Rozejrzałem się dookoła i zobaczyłem leżącą obok Diabolinę. Spróbowałem wstać jednak ból brzucha powalił mnie z powrotem na łóżko. Jęknąłem głośno. Spojrzałem na brzuch i zobaczyłem zakrwawiony bandaż. Nagle do pokoju weszły Drakonia, Aurora, Kartofelia, Młotylia i Kocopola.
- O Diaval! Jak się czujesz?- Zapytała Aurora.
- Może być.- Mruknąłem. Drakonia od razu zrozumiała o co mi chodzi.
- Diabolina czuje się lepiej. Wczoraj się obudziła i pytała o Ciebie. Więc oboje czujecie się dobrze.- Powiedziała. Uśmiechnąłem się szczęśliwy. Wszyscy wyszli a ja leżałem i myślałem. W końcu Diabolina obudziła się.
- Cześć.- Powiedziałem.
<Diabolina?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz