poniedziałek, 13 lipca 2015

Od Diavala Cd Diabolina

Uśmiechnąłem się do niej.
- Chcesz iść sama?
- Myślę że tak.
- W razie czego będę w pobliżu.- Powiedziałem. Diabolina uśmiechnęła się do mnie. Szybko zjedliśmy śniadanie i każde z nas wyruszyło do swoich zajęć. Oczywiście nikt oprócz Diaboliny i mnie nie wiedział o tym że pilnuję jej spokoju. Niestety od ślubu Magnolii cały czas Kartofelia, Młotylia i Kocopola nie dawały Diabolinie spokoju. Leciałem nad nią i dokładnie widziałem całą okolicę więc gdy wróżki zbliżyły się do Diaboliny nie pozwoliłem nawet zacząć im rozmowy.
<Diabolina?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz